Stare meble i klasyczne wnętrza to moja pasja, stąd Antykwariatka.

To strona dla tych, którzy lubią otaczać się pięknem.
Tych, co kochają stare przedmioty i historie, które one opowiadają.
To miejsce o odnawianiu i przywracaniu blasku starym meblom, znalezionym na strychu, w stodole, na pchlim targu, czasem na śmietniku. Przywracam je do życia, wykorzystując tradycyjne sposoby, by wydobyć ich ukrytą i wyjątkową urodę. Odkrywam ich historie, te wielkie arystokratyczne i te proste wiejskie. Daje mi to radość nie bez poruszającego dreszczu emocji. Projektuję i urządzam wnętrza nowoczesne i zanurzone w historii. Tworzę architekturę zaprojektowaną aż do najmniejszego detalu, budując klimat i nastrój miejsca. Szukam inspiracji w naturze i wielkiej tradycji polskiego domu. Działa na mnie magia szlacheckiego dworu i wiejskiej chaty.

 Z podróży do miejsc wyjątkowych, niespiesznego wędrowania przez Toskanię i Prowansję przywożę natchnienie do mojej pracy. Przemierzyłam Rzym i Toledo w poszukiwaniu śladów wielkiej cywilizacji. Ze szkicownikiem i aparatem fotograficznym.
By rysować, malować i fotografować ulotne piękno świata.

Serdecznie zapraszam do mojej pracowni.

Stare meble i klasyczne wnętrza to moja pasja, stąd Antykwariatka.

To strona dla tych, którzy lubią otaczać się pięknem. Tych, co kochają stare przedmioty i historie, które one opowiadają. To miejsce o odnawianiu i przywracaniu blasku starym meblom, znalezionym na strychu, w stodole, na pchlim targu, czasem na śmietniku. Przywracam je do życia, wykorzystując tradycyjne sposoby, by wydobyć ich ukrytą urodę. Odkrywam ich historie. Te wielkie, arystokratyczne i te proste, wiejskie.
Daje mi to radość nie bez poruszającego dreszczu emocji. Projektuję i urządzam wnętrza nowoczesne i zanurzone w historii. Tworzę architekturę zaprojektowaną aż do najmniejszego detalu, budując klimat i nastrój miejsca. Ubieram je w kwiaty. Układanie bukietów to też moja pasja. Szukam inspiracji w naturze i wielkiej tradycji polskiego domu. Działa na mnie magia szlacheckiego dworu i wiejskiej chaty. Z podróży do miejsc wyjątkowych, niespiesznego wędrowania przez Toskanię i Prowansję przywożę natchnienie do mojej pracy. Przemierzyłam Rzym i Toledo w poszukiwaniu śladów wielkiej cywilizacji. Ze szkicownikiem i aparatem fotograficznym. By rysować, malować, fotografować ulotne piękno świata.

Serdecznie zapraszam do mojej pracowni.